Czy zagraża nam transhumanizm?
Transhumanizm, zwany tzw. humanizmem+, pragnie ‘ulepszyć’ człowieka przy pomocy nowoczesnych technologii, ponieważ zmiany ewolucyjne są zbyt wolne. Dąży do stworzenia postczłowieka..
Skąd się wziął TRANSHUMANIZM ?
Poprzez nagły wzrost filmów science-fiction promujących używanie technologii do przezwyciężenia fizycznych słabości człowieka, czy też ukazujących walkę człowieka z napierającą na niego nowoczesną technologią, może nam się wydawać że transhumanizm to nowy, młody nurt. Nic bardziej mylnego.
Podstaw tranhumanizmu szukać należy w latach 50. XX-wieku. Jednym z prekursorów owego nurtu był rosyjski filozof Mikołaj Fiodorow, który pisał o przedłużeniu życia człowieka, nieśmiertelności, eliminacji chorób czy nawet wskrzeszaniu zmarłych przy pomocy nowoczesnych metod.
Pierwszą definicję transhumanzimu stworzył w 1957 biolog Julian Huxley.
W 1966 wykladowca The New School, uznał się za transczłowieka i zmienił swoje nazwisko na .. FM-2030. Urodzony jako Fereidoun M. Esfandiary futurysta uważał, że konwencja imion i nazwisk była zbyt zakorzeniona w mentalności i jeżeli chcemy osiągnąć szczyt technologicznego rozwoju, musimy pozbyć się tradycyjnych form nazywania ludzi.
Współczesną definicję transhumanizmu, funkcjonująca od lat 80., stworzył filozof Max More:
Transhumanizm to klasa filozofii, które próbują kierować nas w stronę kondycji postludzkiej. Transhumanizm dzieli wiele elementów z humanizmem – przede wszystkim szacunek dlarozumu i nauki, nacisk na postęp i docenianie roli człowieczeństwa (czy transczłowieczeństwa) w życiu. Transhumanizm różni się od humanizmu przez przyzwolenie (a nawet oczekiwanie) na radykalne zmiany w naszej naturze i dostępnych nam możliwościach oferowanych przez różne nauki i technologie.
POSTCZŁOWIEK wyprze CZŁOWIEKA ?
Nasze pokolenie, jest według wielu filozofów i naukowców, jedynie etapem przejściowym między człowiekiem a postczłowiekiem. Jesteśmy istotami przyswajającymi sobie dopiero nowe technologie, nowy styl życia. Postczłowiek, którego spodziewać się możemy już w 2030 roku (czyli już za 18 lat !), ma bardziej przypominać postać z filmów, niż nas.
Oto kilka charakterystycznych cech przewidzianych dla „nadludzi”:
- niemal nieograniczone możliwości ludzkiego umysłu
- zdolność szybkiego czytania i zapamiętywania (przeczytanie książki ze zrozumieniem i zapamiętanie jej zajmie około kilku minut)
- pamięć fotograficzna
- przedłużony czas życia (postczłowiek w wieku 150 lat ma wyglądać na 30), choć docelowo mówi się też o nieśmiertelności
- nieodczuwanie bólu
- zdolność telepatii
- idealna budowa fizyczna, bez konieczności dbania o ciało (możliwe dodatkowe narządy, jak np. szkrzydła)
- nieodczuwanie zmęczenia, posczłowiekowi sen będzie potrzebny raz na tydzień
Zmiany te mają być osiągnięty dzięki wykorzystaniu:
- robotyki,
- informatyki,
- nanotechnologii
- bioniki, biocybernetyki
- ingerencji genetycznych.
WIZJA SPOŁECZEŃSTWA czy REALIZOWANY JUŻ PLAN.. ?
„Produkt” końcowy transhumanizmu nie będzie podgatunkiem człowieka, lecz zupełnie nowym gatunkiem na naszej planecie. Stworzenie postczłowieka to jednak nie tylko ingerencja w biologię człowieka, ale i w system społeczny i polityczny, który ludzie kształtowali przez wieki.
Transhumanizm bowiem nie zakłada istnienia partii politycznych czy klas społecznych, które się mieszają. Po roku 2030, ludzie mają zostać podzieleni na kasty bez możliwości wymiany elit.
Postludzie mają przeważać nad ludźmi nie tylko możliwościami fizycznymi i psychologicznymi, ale i kapitałem.
Co więcej, jeżeli postludzie osiągną nieśmiertelność nie tylko w szybkim tempie zdobędą nam nami przewagę liczebną, ale być może i przeludnią Ziemię. Już teraz mówi się przecież o ogromnej ilości ludzi, którzy cały czas się mnoży. Brakuje nam zasobów naturalnych. Najwięcej mówi się o kończących się zasobach ropy naftowej. Boimy się zanieczyszczeń, ilość naszych śmieci z roku na rok się powiększa.
{youtube}8y4ok78UcNw|450|350|0{/youtube}
PYTANIA..
Transhumanizm przeciwstawia ‘technologicznie zmodyfikowanego’ człowieka (postczłowieka – cyborga ?) człowiekowi rozwijającemu się w sposób naturalny.
Mnie osobiście nasuwa się pytanie: czy dane nam naturalne możliwości (potencjał) rozwoju są optymalnie wykorzystywane ? Czy nie powinniśmy rozwijać zdolności ukrytych w naturze ludzkiej, zamiast dążyć technologicznego do modyfikowania człowieka..?
CZĘŚĆ 2 w artykule pt: “Przyszły świat ..postczłowieka”
ten transhumanizm – kierunek rozwoju wydaje się być realizowany, a przecież nie wiemy co osiągnęli w tej dziedzinie np: w programach wojskowych
świadomie lub nie powoli stajemy sie takimi “ROBOTAMI”…