Moja szkoła – nauka poza schematem w Indiach
Spis treści
Szkoła może być inna ?
Taka by dzieci mogły o niej mówić moja szkoła przez duże M ?
Oto 10 najbardziej nietypowych szkół w Indiach !
Wielu z nas wspomina lata spędzone w szkole z nostalgią, jednak nie da się ukryć, że miejsce to nie zawsze napawało optymizmem.
Ciężkie plecaki wypełnione książkami, setki uczniów, ściśle wyznaczone godziny lekcyjne, dzienniczki, oceny, uwagi, zadania domowe …
Nauka była ostatnią rzeczą, na którą miało się ochotę. Ale przecież może być inaczej, szkoła może być dostosowana do ucznia, aby czuł, że to moja szkoła, niczym drugi dom..
Na jeziorze – dlaczego tak nie wygląda moja szkoła 🙂 ?
1. Szkoła na jeziorze Loktak, Manipur
Starożytne jezioro Loktak wykorzystywane jest do wytwarzania energii wodnej i nawadniania gruntu; stanowi także źródło wody pitnej. Obecnie na jeziorze tym, będącym największym zbiornikiem słodkowodnym w północnowschodnich Indiach, umiejscowiona jest szkoła unosząca się na wodzie.
Szkoła na jeziorze Loktak została utworzona w celu zapewnienia odpowiedniej edukacji dla osób, które porzuciły naukę oraz dla członków rodzin rybaków niemających możliwości wysłania swoich dzieci do żadnej innej szkoły z dala od wioski.
– Jako że większość z nas nie posiada wykształcenia i utrzymuje się głównie z rybołówstwa, nie mamy możliwości wysłania naszych dzieci do szkół w innych miastach. Dlatego też, ze względu na obecną sytuację, postanowiliśmy założyć szkołę podstawową, której pomysłodawcą było Zrzeszenie Rybaków Obszaru Jeziora Loktak w Manipurze (ang. ALLAFUM) we współpracy z lokalnym Stowarzyszeniem na Rzecz Rozwoju Zasobów Ludzkich – opowiada w rozmowie z Indian Express Oinam Rajen Singh, mieszkaniec wioski Champu Khangpok.
Holistyczna szkoła
2. Szkoła Chirag, Utarrakhand
Szkoła Chirag została utworzona u podnóża Himalajów z inicjatywy Kanai Lala, specjalisty w dziedzinie warunków życia, leśnictwa i zrównoważonego rozwoju. Jego celem było przekazanie dzieciom holistycznego podejścia do różnych tematów, od lepianek po mikrochipy, w dość nietypowy sposób.
– Stosujemy metody nauki dopasowane do poziomu uczniów, opierając się na pedagogice najlepiej dostosowanej do ich potrzeb.
Staramy się wzbudzać odwagę i ciekawość zarówno w dzieciach, jak i w dorosłych, zachęcamy ich, aby okazywali empatię i szacunek wobec innych ludzi. Dbamy o zdrową atmosferę nauczania bez zbędnej rywalizacji pomiędzy uczniami – mówi Sumit Arora, który przejął stanowisko po Kanai Lalu.
Szkoła na peronie dworca
3. Szkoła na dworcu kolejowym, Bihar
Szkoła na dworcu, usytuowana niedaleko miasta Patna, została założona przez Inderjit Khuranę w celu zapewnienia edukacji ubogim osieroconym dzieciom, które zajmowały się sprzedażą herbaty na dworcu kolejowym.
W krótkim czasie po utworzeniu szkoły zapisało się do niej około 100 dzieci.
Khurana zdała sobie sprawę, że zwykłe prowadzenie zajęć lekcyjnych nie wystarczy – uczniowie pochodzili ze środowisk mniej uprzywilejowanych i należało nauczyć ich podstawowych umiejętności życiowych, takich jak podstawy pomocy medycznej, a także, w razie potrzeby, doradzać w ważnych dla nich sprawach. Ponadto, lekcje musiałyby być prowadzone w ciekawy, motywujący do nauki sposób, tak by dzieci mogły się identyfikować ze szkoła myśląc o niej moja szkoła.
Khurana zaczęła stopniowo wdrażać swoje pomysły do programu nauczania w szkole.
– Staram się przekazać tym dzieciom niezbędną wiedzę, aby w przyszłości mogły prowadzić godne życie. Bez otrzymania odpowiedniej edukacji, większość z nich miałaby problemy z narkotykami lub wpadłaby w środowisko przestępcze – mówi w rozmowie z India Today Ajit Kumar, jeden z nauczycieli w szkole.
Moja szkoła niczym wakacje
4. Szkoła Yellow Train, Tamil Nadu
Spacery po polu, nauka o dzikiej przyrodzie, gra na instrumentach, huśtanie na oponie zawieszonej w korytarzu – wbrew pozorom, to nie lista aktywności wakacyjnych, tylko codzienne zajęcia dzieci ze szkoły Yellow Train w Coimbatore.
Nauczyciele rozmawiają z uczniami jak z dobrymi znajomymi, zabierają na spacery po organicznych farmach i uczą garncarstwa. Chodzenie do szkoły przypomina niekończące się wakacje, gdzie dzieci rozwijają się wspólnie i uczą wartości potrzebnych w przyszłym życiu. Nacisk kładzie się tu bardziej na ich indywidualny rozwój niż na prowadzenie schematycznych zajęć edukacyjnych. Szkoda, że nie była to moja szkoła.. 😉
Technologia w szkole
5. “Inteligentna” szkoła w Maharastrze
Sandip Gund zerwał z tradycją dystryktu Zilla Parishad i zastąpił szkolne podręczniki tabletami oraz komputerami. Szkoła w wiosce Pashtepada jest obecnie wzorem dla 500 innych placówek w Maharastrze.
– Zauważyłem, że uczniowie często opuszczali lekcje i kierowali się do jedynego domu w wiosce, w którym był telewizor. Postanowiłem przekuć ich zainteresowanie technologią w coś bardziej użytecznego. Wkrótce potem szkoła otrzymała pierwszy komputer, zacząłem więc używać animacji, doświadczeń naukowych i innych ciekawych metod do prowadzenia zajęć – mówi Sandip w rozmowie z The Better India.
Bez podręczników !
6. “Wyjątkowa” szkoła w Levelfield, West Bengal
Uczniowie z Levelfield nie są przyzwyczajeni do podręczników – zamiast tego rozmawiają, dyskutują i uczą się od siebie nawzajem. Niezależnie od przedmiotu, dzieci zachęca się do nauki poprzez rozwiązywanie zagadek, używanie aplikacji i granie w gry.
„Salę” lekcyjną stanowi obszar usytuowany na świeżym powietrzu o przekątnej wynoszącej ponad 100 metrów. Już od najmłodszych lat dzieci czytają i dyskutują na temat klasycznych dzieł literackich, takich jak Folwark Zwierzęcy, Podróże Guliwera czy Makbet.
– Staramy się nieco ożywić tematy omawiane na lekcjach i prowadzić zajęcia w sposób, który będzie dla uczniów intrygujący – oznajmia Arghya Banerjee, założyciel szkoły, dla którego też jest to moja szkoła.
Uczniowie szkoły w Levelfield wywodzą się z różnych środowisk, często z rodzin, w których nie mówi się w języku angielskim. Mimo tego, dzieci omawiają na zajęciach motywy występujące w książkach takich jak Folwark Zwierzęcy i Makbet.
Oburęczne dzieci
7. Szkoła Veena Vadini, Madhya Pradesh
Veena Vadini to szkoła jedyna w swoim rodzaju ! Uczęszcza do niej 300 dzieci, a każde z nich jest oburęczne – potrafi napisać nie tylko słowo moja szkoła zarówno prawą, jak i lewą ręką, czego uczy się już od klasy pierwszej.
W szkole prowadzone są również zajęcia z sześciu różnych języków obcych.
Ekologiczne życie
8. SECMOL, Ladakh
Studencki Ruch Edukacyjno-Kulturalny w Ladakh (ang. SECMOL) zyskał szerokie uznanie w całym kraju dzięki programowi edukacji typu moja szkoła nastawionemu na nauczanie praktyczne i promowanie ekologicznego trybu życia, a także poprzez całkowite odejście od konwencjonalnego systemu szkolnictwa. Po tym, jak placówka osiągnęła sukces, jej założyciel Sonam Wangchuk podjął szereg innych inicjatyw.
Umiejętności zawodowe
9. Akademia Aurinko, Karnataka
Młody Vivek nie był szczególnie zainteresowany zdobywaniem formalnego wykształcenia, skupiał się bowiem na umiejętnościach zawodowych, mianowicie na stolarstwie. Jego rodzice szybko zorientowali się, że tradycyjna forma nauczania (daleka od identyfikacji ze słowem moja szkoła) ogranicza rozwój talentu ich syna, dlatego też zaczęli szukać szkoły, która nie tylko zachęci go do dalszej nauki zawodu, ale również pozwoli mu udoskonalić swoje umiejętności. Tak właśnie trafili na Akademię Aurinko w Bengaluru, placówkę określającą się jako postępowa przestrzeń edukacyjna.
– Niemal od razu zauważyliśmy w nim pewną zmianę. W ciągu kilku miesięcy od rozpoczęcia nauki w instytucie Vivek znacznie rozwinął swoją pasję do stolarstwa, jednego z przedmiotów dostępnych w wyjątkowym programie nauczania akademii – opowiada matka Viveka, Rashmi, w rozmowie z The Better India. Dla Vivek’a była to moja szkoła.
Bez egzaminów i testów
10. Ananya – szkoła bez podręczników i egzaminów!
Doktor Shashi Rao miał styczność z wieloma dziećmi znajdującymi się w trudnej sytuacji i dorastającymi w domach, w których nierzadko dochodziło do przemocy. Martwił go fakt, że wiele z nich nie miało dostępu do edukacji w szkole z różnych przyczyn, w tym z powodu niekorzystnego środowiska rodzinnego. Rao postanowił więc założyć Ananyę, współdziałając z innymi ludźmi, którzy chcieli mieć wpływ na rozwój dzieci i uczyć je w ciekawy i wyjątkowy sposób.
Początkowo spotykali się z uczniami w domu doktora Rao, w parkach miejskich itp., rozmawiając z nimi na różne tematy, zaczynając od krykieta i pogody i stopniowo przechodząc do przedmiotów takich jak matematyka czy geografia.
Z biegiem czasu Ananya przekształciła się w pełnoprawną szkołę, skupiającą dzieci pochodzące z mniej uprzywilejowanych środowisk.
Serdeczne podziękowania dla The Better India za możliwość skorzystania z materiału.