Odmrożone palce – kora dębu
Spis treści
Odmrożone palce – pomoże Ci kora dębu
Odmrożone palce u rąk czy nóg to poważana dolegliwość, której możemy nabawić się nawet przy temperaturze dodatniej + 2 stopnie. Zimne powietrze, wiatr i wilgoć to najczęstsza przyczyna odmrożenia.
Niestety nie przesiedzimy zimy w domu.
Nawet nie jest to wskazane, bo zimowe spacery zdziałają cuda dla naszego organizmu.
Najbardziej realnie zagrożone są dzieci, ponieważ kompletnie nie zwracają uwagi, podczas zimowych harców na przemarznięte dłonie i przemoczone stopy, ale także uszy, nos i inne części ciała.
Bardzo często odmrożone palce u rąk i nóg to dolegliwość wśród osób starszych.
Odmrożone palce u rąk
Do odmrożenia tak naprawdę może dojść u każdego z nas i w każdej sytuacji. Możemy się go nabawić czekając na autobus, jeżdżąc na nartach, spacerując, a nawet lepiąc bałwana.
Oczywiście wielokrotnie sami zwiększamy ryzyko odmrożenia.
Wystarczy nie mieć odpowiedniej ochrony w postaci odpowiednich rękawiczek. Cienkie rękawiczki nie spełnią swojej roli. Zimą, zwłaszcza dla dzieci potrzebujemy rękawiczek, które przede wszystkim będą wodoodporne i chroniące przed wiatrem. Powinny utrzymywać ciepło.
Odmrożone palce u nóg
Najczęstsza przyczyna to nieodpowiednio dobrany strój: brak odpowiednich skarpet i nieodpowiednie, często za małe, nadmiernie uciskające obuwie lub po prostu obuwie nie ocieplone.
Nie sugerujmy się trendami mody, lub tym, że jeździmy zimą głównie samochodem. Obuwie dobierajmy do warunków klimatycznych naszego kraju.
Do odmrożenia przyczynić się może także niedożywienie i ogólne osłabienie organizmu. Wystrzegajmy się też alkoholu, który powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych w skórze i w związku z tym większą utratę ciepła.
Pierwszy zwiastun odmrożenia to uczucie „kłujących szpileczek”, co ciekawe możemy je dopiero odczuć po przyjściu do domu, ponieważ wcześniej może wystąpić zaburzenie pracy receptorów czuciowych znajdujących się w skórze.
Na dworze poczujemy więc lekkie szczypanie, które po pewnym czasie mija.
Dopiero w cieple pojawi się rumień na skórze, dotkliwe swędzenie, pieczenie i ból.
Takie objawy określa się mianem odmrożenia I stopnia.
Nie bagatelizujmy tego stanu, tylko błyskawicznie działajmy, bo jego konsekwencje mogą być bardzo poważne.
Oto sprawdzony sposób przekazywany z pokolenia na pokolenia, który możemy wypróbować sami, korzystając z dobrodziejstwa kory dębu
CZYTAJ też >> SURVIVAL ZIMOWY
Kora dębu zastosowanie na odmrożone palce
Wywar
Przygotujmy wywar z rozdrobnionej kory dębu. Pamiętajmy jednak, że korę zdejmuje się z młodych 2-5 letnich pędów na wiosnę, przed rozwinięciem się pączków, jedynie z drzew ścinanych w celach gospodarczych.
Wiele osób zbiera jesienią zeschnięte liście dębu i z nich przygotowuje wywar, twierdząc, że jest on równie skuteczny jak kora.
Liście natomiast najlepiej pozyskać w miesiącu czerwcu, najlepiej o intensywnej barwie zielonej.
Jeśli sami nie zrobiliśmy domowych zapasów, to rozkruszoną korę dębu pozyskamy w każdym sklepie zielarskim. Pamiętajmy jednak, że korę zdejmuje się z młodych 2-5 letnich pędów na wiosnę, przed rozwinięciem się pączków, jedynie z drzew ścinanych w celach gospodarczych.
Liście natomiast najlepiej pozyskać w miesiącu czerwcu, najlepiej o intensywnej barwie zielonej.
Bierzemy 4 łyżeczki kory na 1 litr wody.
Całość gotujemy na wolnym ogniu około pół godziny, następnie przelewamy wywar do miski, obniżamy jego temperaturę do 35-37 stopni Celsjusza i moczymy miejsca chorobowo zmienione około 30 minut. Czynność możemy powtórzyć kilka razy, tym bardziej, że moczenie stóp to bardzo przyjemna dla wszystkich kuracja.
Taki zabieg powinien nam błyskawicznie pomóc i przynieść ulgę, ponieważ kora dębu ma działanie ściągające, antywirusowe, przeciwzapalne. Jest bogata w garbniki, kwasy fenolowe, flawonoidy, terpeny i związki żywicowe.
Z odmrożeniem pierwszego stopnia powinna sobie bez problemu poradzić.
Skontaktujmy się natomiast z lekarzem, kiedy może dojść do odmrożenia drugiego, trzeciego lub czwartego stopnia.
Pojawienie się pęcherzy na zaczerwienionej skórze lub z krwistą wydzieliną, martwicą tkanek powierzchownych oraz owrzodzeń, to oznaka, że doszło do uszkodzeń głębszych.
Taki stan skutkuje nawet ciężkimi zakażeniami bakteryjnymi.
Może nastąpić martwica z rozpadem tkanek, co grozi nawet amputacją !
Obserwujmy zwłaszcza dłonie i stopy dzieci !