Olsza szara
Obserwuję w Bieszczadach od kilkudziesięciu lat bezmyślne wycinanie olszy, którą często tępi się jako chwast.
Mam na myśli oczywiście olszę szarą (Alnus incana), bo chociaż w polskiej części Bieszczad występują trzy gatunki olszy, to olsza czarna (Alnus glutinosa), pospolita na niżu, tutaj jest reprezentowana przez pojedyncze drzewa sadzone, a w większej liczbie znajduje się tylko w jednym miejscu – rezerwacie przyrody “Olszyna łęgowa” (Kalnica gm. Cisna).
Natomiast olsza zielona (Alnus viridis) rośnie jedynie na połoninach i w pobliżu górnej granicy lasu na terenie Parku Narodowego.
Nawiasem mówiąc wśród leśników bieszczadzkich krąży plotka, że w latach sześćdziesiątych sadzono olszę czarną w Kalnicy aby wykonać plan zalesień.
OLSZA SZARA MAŁO ZNANA
Olsza szara w Bieszczadach popularnie zwana olchą to drzewo z rodziny brzozowatych (Betulaceae), o wysokości do 20 m i gładkiej, szaropopielatej korze.
Często jest krzewem lub pozostaje niskim drzewem. Młode pędy i pączki są szaro owłosione.
W odróżnieniu od olszy czarnej pączki i młode liście w dotyku nie są lepkie.
Liście szerokoeliptyczne lub jajowate, długości 5-10 cm, ostro zakończone, u nasady zaokrąglone, na brzegu podwójnie piłkowane, z wierzchu ciemnoszaro-zielone i nagie, od spodu filcowato, szaro owłosione. Nerwy boczne w ilości 7-12 par.
Kwitnie w marcu – kwietniu, wcześniej od olszy czarnej (do dwóch tygodni).
U olszy, podobnie jak u brzozy, zarówno męskie jak i żeńskie kwiaty zebrane są w tak zwane “kotki” (walcowate lub jajowate gęste kwiatostany).
Na każdym drzewie są oddzielne męskie i oddzielne żeńskie kwiaty.
Olsze są jedynymi u nas drzewami liściastymi, które mają owocostany wyglądające jak małe, elipsoidalne szyszeczki, długości do półtora centymetra, siedzące, w gronach po 3-8 sztuk. Nasiona olszy to malutkie oskrzydlone orzeszki, które dojrzewają jesienią i wysypują się zimą lub wczesną wiosną.
Drewno jest białe, lecz na powietrzu (po ścięciu lub zranieniu) szybko przyjmuje charakterystyczne, zbliżone do pomarańczowego, zabarwienie.
Olsza szara występuje w Europie, na Kaukazie oraz w zachodniej Syberii. Rośnie na niżu i w górach.
W Polsce jest pospolita w południowej części kraju. Rośnie w górach w reglu dolnym i dolinami rzek schodzi daleko ku północy sięgając w dolinie Wisły aż do jej ujścia.
W Tatrach i Beskidach tworzy nad potokami i w dolinach rzek niewielkie laski, tak zwane olszyny karpackie.
W przeciwieństwie do olszy czarnej, olsza szara może rosnąć także na glebach suchszych i ubogich, lecz w takich warunkach pozostaje zazwyczaj krzewem. W dolinach rzek na glebach żyznych i wilgotnych tworzy zwarte zarośla z odrośli korzeniowych oraz wyrasta w drzewa.
Na średnio żyznej glebie rośnie w młodości bardzo szybko. Olsze są światłolubne, to znaczy wymagają pełnego oświetlenia, tylko w młodości znoszą słabe zacienienie boczne.
Górna granica wieku olszy szarej wynosi 50-60, rzadko do 80 lat.
Gatunek ten w Bieszczadach bezmyślnie tępiony od lat, począwszy od słynnej “akcji odkrzaczania” ma jednak wiele zalet o których rzadko się mówi i pisze.
Jako drzewo pionierskie, wydaje liczne odrośla korzeniowe ze swoich bardzo daleko rozrastających się korzeni (nieraz na 30 m) i do tego rosnące (w młodości) bardzo szybko jest stosowany do umacniania brzegów potoków w górach, skarp i stromych zboczy.
REKULTYWACJA GLEBY
Okazało się, że jest bardzo cennym gatunkiem do wszelkich zadrzewień przeciwerozyjnych i rekultywacyjnych.
Używany jest z dużym powodzeniem do zadrzewiania hałd, zwałowisk, wyrobisk, wysypisk i innych nieużytków po przemysłowych.
Może rosnąć nawet na glebach jałowych, ponieważ na korzeniach olszy występują guzowate narośla wywoływane przez mikroorganizmy (promieniowce) współżyjące z rośliną i wiążące wolny azot z powietrza, podobnie jak bakterie u roślin motylkowych.
Poprzez obfity opad liści jesienią dostarcza znacznej ilości próchnicy. Dobrze również rośnie na glebach bagiennych, w pobliżu wód płynących i stojących.
Ponieważ jest bardzo wytrzymały na zanieczyszczenie powietrza pyłami i dymami, może z powodzeniem rosnąć w okręgach przemysłowych.
Drewno olszy ma małą wartość opałową, lecz dobrze się pali nawet świeże, a jako mało kopcące (daje mało sadzy) było stosowane w piekarniach i wędzarniach. Jest nietrwałe na powietrzu, ale bardzo trwałe w wodzie, dlatego było dawniej używane powszechnie w budownictwie wodnym (np. na rury do wodociągów, zręby studni).
Nadaje się na sklejkę, fornir, płyty wiórowe, modele odlewnicze, okładki ołówkowe, wełnę drzewną, węgiel drzewny, ligninę.
Dawniej z drewna olszowego robiono naczynia stosowane na wsi do przechowywania produktów żywnościowych, które nie nabierały w nich obcego zapachu.
Kiedyś z szyszeczek wyrabiano atrament. Pszczelarze mogą wykorzystać pyłek wcześnie kwitnącej olszy do podkarmiania pszczół wiosną.
ROŚLINA LECZNICZA
Olsza szara jest rośliną leczniczą, stosowaną zarówno przez medycynę oficjalną jak i ludową wielu narodów.
Jej owocostany (szyszeczki) zbierane późną jesienią i zimą zawierają znaczne ilości garbników, w tym taniny i kwasu galusowego.
W liściach znaleziono glikozydy flawonowe:
- hiperozyd C21H20O12,
- kwercytryn C21H20O11,
- a także kwasy kofeinowy, chlorogenowy i protokatechinowy.
Kora olszy zawiera duże ilości garbników, trwałe barwniki naturalne, triterpenoidy: tarakserol (alnulin), tarakseron i inne.
W medycynie oficjalnej szyszeczki i kora olszy są zakwalifikowane jako surowce działające ściągająco i dezynfekująco.
W farmakopei byłego Związku Radzieckiego preparaty z szyszeczek olszy zaleca się stosować jako środek ściągający i tamujący krwawienia głównie przy ostrych i chronicznych zapaleniach (nieżytach) jelita cienkiego i okrężnicy.
Szczególnie są one efektywne przy biegunkach u dzieci.
Napary i nalewki z owocostanów olszy szarej (równorzędnym surowcem są szyszeczki olszy czarnej) a także suchy ekstrakt z szyszeczek pod nazwą “Tchmelini” są szeroko stosowane w praktyce medycznej na terenie wszystkich byłych republik radzieckich.
Szyszeczki olszowe wchodzą także w skład ziołowej mieszanki żołądkowej.
W medycynie ludowej narodów byłego Związku Radzieckiego szyszeczek, liści i kory olszy, prócz wyżej wymienionych zastosowań, używa się przy chorobach z przeziębienia, gorączce, podagrze a także w innych chorobach reumatycznych, takich jak zapalenie wielostawowe.
Odwarem z kory płucze się usta dla wzmocnienia dziąseł.
Przy bólach reumatycznych na bolące miejsca jako środek kojący przykłada się okłady z zaparzonych liści.
Olsza szara i czarna jako blisko spokrewnione gatunki mają bardzo podobny skład chemiczny związków czynnych leczniczo, dlatego też warto przytoczyć cytat z książki Bronisława Gałczyńskiego “Drzewa liściaste, leśne i alejowe” wydanej nakładem Autora w 1928 roku:
“Kora i liście olchy czarnej stosowane są zdawna zarówno u nas, jak i w innych krajach w medycynie domowej.
We Francji kora olszowa uważana jest za najlepszy produkt krajowy, zastępujący chininę (lepszy od kory jesionowej).
Stosowana jest w ilości 2 do 5 gramów (proszku z tej kory) w kieliszku wina białego na czczo.
Następują poty, podczas których chory powinien być dobrze przykryty i unikać przeziębienia.
Odwar z liści albo z kory używany był do płukania gardła. Liście świeże, ogrzane na słońcu lub na piecu, używane były (i są) podobno z wielkim powodzeniem na kompresy w bólach reumatycznych.”
MEDYCYNA LUDOWA ZNA PRZEPISY
Sposoby samodzielnego przygotowania i użycia surowców pozyskanych z olszy szarej:
1. Dwie łyżki stołowe szyszeczek olszy zalewamy szklanką wrzątku, naczynie przykrywamy i odstawiamy na 2 godziny, poczym przecedzamy.
Pijemy 2 – 3 razy dziennie po pół szklanki.
(Sam się przekonałem, że znacznie krócej naparzana herbatka (20 min) też skutecznie i szybko leczy biegunkę).
2. Łyżkę stołową zmielonej kory olszy zalewamy szklanką wrzątku, gotujemy na małym ogniu 10 minut, odstawiamy (pod przykryciem) na pół godziny i cedzimy.
Pijemy po jednej łyżce stołowej 3 razy dziennie.
Pamiętajcie by przed terapią zasięgnąć opinii lekarza 🙂