Skarb w łusce
Skarb w łusce … z gryki ujawniony w Mir-Leku
Wielka rehabilitacja łuski gryki. Była odpadem przy wyrobie kaszy, stała się skarbem.
Za cenimy łuskę gryki?
Nie tylko za obecność eliksiru płodności i młodości, czyli witaminy E. Wyróżnia się bowiem bogactwem błonnika. I biopierwiastków szczególnie korzystnie wpływających na zdrowie.
Panuje opinia, że łuska nasion gryki to prawdziwa bomba witaminowa. I słusznie, gdyż zawiera sporą ilość niacyny (witamina B3), kwasu foliowego (witamina B9) oraz innych witamin z grupy B, bardzo ważnych dla prawidłowej pracy układu nerwowego. Warto dodać, iż witaminy z grupy B pomagają przy odchudzaniu – korzystnie wpływają na metabolizm.
W łusce znajduje się wiele minerałów: cynk, krzem, żelazo, miedź, selen, wapń, mangan, potas, magnez. Wielkim dobrodziejstwem dla organizmu jest 6 flawonoidów, głównie rutyna mająca działanie przeciwzapalne oraz niwelujące wolne rodniki; ma korzystny wpływ na układ immunologiczny oraz wzmacnia naczynia krwionośne. Rutyna jest antyoksydantem. Spowalnia utlenianie witaminy C, uszczelnia naczynia krwionośne.
Te zalety sprawiły, że firma Mir-Lek z Zawiercia, należąca do Stowarzyszenia „Polska Ekologia” wzięła na sztandar właśnie łuskę gryki i dodaje ją do kilkudziesięciu mieszanek ziołowych.
Małgorzata Porc – dyrektor ds. marketingu i sprzedaży:
„Jesteśmy firmą specjalizującą się w konfekcjonowaniu mieszanek ziołowych, herbat funkcjonalnych, suplementów diety. Jako prekursor na rynku żywności prozdrowotnej, dzięki współpracy z zielarzami, dietetykami oraz farmaceutami, stworzyliśmy wiele produktów będących odpowiedzią na coraz powszechniej dotykające nas choroby cywilizacyjne, produktów, które jako obowiązujący składnik zawierają łuskę gryki.
Łuska gryki towarzyszą naszej firmie od początki istnienia. Inspiracją do jej zastosowania w produktach były badania prowadzone nad gryką przez prof. Łucję Fornal z Uniwersytetu w Olsztynie. Zawartość flawonoidów i składników mineralnych, oraz inne właściwości łuski gryki sprawiły, że stała się ona niemal nieodłącznym składnikiem naszych produktów”.
Zioła w rozmaitej postaci wróciły do kuchni – w formie przypraw i naparów. Tzw. herbatki zajmują należne miejsce obok klasycznej herbaty czy kawy. Wraz z rosnącą popularnością mnożą się marki. Przed klientami powstaje jednak pytanie, czy tylko metodą prób i błędów można wybrać firmę solidną i godną zaufania?
„Przy wyborze torebek z ziołami istotną informacją jest skład oraz pochodzenie produktu. Nasza firma w produkcji ekologicznej otrzymuje surowce od sprawdzonych dostawców, którymi z reguły nie są pośrednicy, lecz rolnicy uprawiający i pozyskujący zioła, których możemy odwiedzić, i u których możemy obserwować proces hodowli roślin. Składniki naszych produktów pochodzą z polskich upraw, znajdujących się na terenie Wielkopolski, Jury Krakowsko-Częstochowskiej, oraz Podlasia i poddawane są analizom zarówno fizykochemicznym jak i mikrobiologicznym – wyjaśnia dyr. Małgorzata Porc.
Doświadczenia i wiedza naukowców pozwalają sięgać po nowe kompozycje i sugestie dla klientów. Rolę tradycyjnej zielarki często pełni infolinia i firmowy konsultant, a także firmowa strona, gdzie pojawiają się nowości…
„ Nowością którą posiadamy w asortymencie są herbaty z konopi. Surowiec również pochodzi z upraw ekologicznych, a sposób pozyskania surowca gwarantuje mu wysoką jakość. Herbatę z konopi polecamy osobom którym doskwierają migreny i bezsenność oraz tym, którzy pragną spróbować innych smaków” – dodaje dyr. Małgorzata Porc.
I tak poczciwa gryka sprowadzona do Polski przez Tatarów (jedna z odmian nazywa się tatarka) zyskała miano cenionego jadła, a łuska wraz z modą na zdrowe odżywianie zajęła nawet wyższą pozycję, stała się „lekiem z Bożej apteki”.
Wyniki badań naukowych prowadzonych także w Chinach, Japonii i na Tajwanie prowadzą do realizacji hasła: więcej łuski z gryki w codziennej diecie!
Tekst: Bohdan Juchniewicz ( Polska Ekologia)