Świecący zalotnicy.

robaczki świętojańskie

Trwa czas zalotów Świetlikowatych (Lampyridae), czyli robaczków świętojańskich. ”Świecących zalotników” możemy podziwiać w lipcowe noce na obrzeżach wilgotnych lasów mieszanych, śródleśnych polanach, w zaroślach parków, żywopłotach i zaniedbanych ogrodach.

Nazwę robaczków świętojańskich zawdzięczamy ks. J. K. Klukowi, który to jednemu z przedstawicieli – świetlikowi świętojańskiemu (Lampyris noctiluca) nadał nazwę Świętojański robak. Bez zdolności do lotu, pokryte miękkim pancerzykiem, przypominają wyglądem robaki – zapewne stąd ta popularna, ale nieprawidłowa nazwa. Wśród innych gatunków świetlików, które wymienia ks. J. K. Kluk w ”Zwierząt Domowych i dzikich … T.4. O owadach i robakach, 1779″, znalazły się: Lśniczek (L. corusca), Ogniczek (L. pyralis), Nocna świeca (L. hespera), Skra (L. minuta) i Żar (L. lucida) i wiele innych.

W naszej polskiej tradycji, świetliki nie tylko symbolizują magię nocy świętojańskiej i czas zalotów. Dawniej były uważane za symbol dusz błądzących po świecie, a nawet stały się atrybutem biednych studentów – ich blask służył za jedyne źródło światła do nauki.

Obecnie w naszym kraju pospolicie występują trzy gatunki świetlikowatych: iskrzyk (Lamprohiza splendidula), świeciuch (Phosphaenus hemipterus) i nasz bohater świetlik świętojański (Lampyris noctiluca). Świetliki mają niewielkie wymiary, od 0,5 – 3 cm. Niektóre są uskrzydlone, a inne pozostają bezskrzydłe. Mogą żywić się nektarem lub być drapieżnikami.

Wszystkie świetliki przywabiają świeceniem potencjalnych partnerów. W zależności od gatunku, świecą samce lub samice lub jedne i drugie, a u niektórych nawet larwy. Błyski, zimnozielonej barwy, wytwarzane są w wyniku, tzw. bioluminescencji. Zjawisko to jest wynikiem enzymatycznej reakcji chemicznej, polegającej na utlenianiu związku zwanego lucyferyną z tlenem atmosferycznym. Tak wytwarzanemu światłu nie towarzyszy ciepło, a więc świetlikom nie grozi „spalenie się z miłości”.

Zapraszając na lipcowe, nocne spotkanie z robaczkami świętojańskimi, zachęcam do odsłuchania pieśni autorstwa W. Rapackiego (1910 r.).

…Lecą świetliki, wciąż lecą

I jak latarki im świecą

Radość leją w duszę młodą

I na drogę szczęścia wiodą…”

Tekst: Ewa Majewska (RDLP w Białymstok )

Zdjęcie: wikipedia (C.C.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 + 2 =