Zbudowany ze śmieci
Zużyte szczoteczki do zębów, podarte dżinsy, kasety video czy wypełnienie z materaca to dla wielu z pewnością bezwartościowe odpady, ale mogą posłużyć także jako materiał budulcowy, z którego można wybudować dom dla rodziny i wszystkie te materiały aktualnie wykorzystywane są w budowie pierwszej w Wielkiej Brytanii nieruchomości wykonanej w całości z odpadów.
„Dom Kevina” wziął swoją nazwę od prototypu, który Kevin McCloud gospodarz autorskiego programu „Wielkie projekty” produkowanego dla telewizji Channel 4 (nazwa oficjalna: Channel Four Television Corporation – brytyjski nadawca telewizyjny, trzeci pod względem wielkości udziałów i zasięgu, największy podmiot na brytyjskim rynku telewizyjnym, po BBC i ITV plc. – przyp. tłum) złożył w zaledwie 6 dni podczas wystawy w Londynie w 2010 roku.
Finalizacja obecnego projektu, którego wartość wynosi 300 000 brytyjskich funtów zajmie nieco więcej czasu.
Projekt jest realizowany na Uniwersytecie w Brighton, a jego koncepcja była rozwijana przez 4 lata przy zaangażowaniu uczelni (która udostępniła działkę budowlaną), rady uczelnianej, lokalnych placówek edukacyjnych, działaczy na rzecz środowiska naturalnego oraz partnerów biznesowych.
Prace budowlane rozpoczęto ostatecznie w listopadzie 2012 roku.
Projekt pokazuje, co można osiągnąć przy wykorzystaniu odpadów w designie i konstrukcji budynku – mówi John Lee z Ecology
Building Society (Ekologiczne Towarzystwo Budowlane – przypis tłum.).
„To znaczący krok do przodu w zwróceniu uwagi na efektywność tego typu materiałów”.
Matką innowacyjnego projektu jest Duncan Baker-Brown, miejscowa architekt, która stoi za pierwszym tego rodzaju domem.
Obecnie wznoszony budynek o pow. 80m^2 będzie posiadał drewniany szkielet zawierający pozostałości szkieletów innych wcześniejszych konstrukcji sklejonych i zbitych gwoździami w jedną całość.
Interesującą część konstrukcji stanowią kasety – metalowe konstrukcje z prowadnicą (przyp. tłum.) zamontowane pomiędzy wewnętrznymi i zewnętrznymi ścianami.
Te ruchome komponenty zostaną wypełnione rożnego rodzaju materiałem – od butelek z tworzywa wypełnionych piaskiem,po fragmenty zużytych ubrań.
Pochodzenie odpadów można sprawdzić, a same odpady poddać testom.
To coś, co w tej konstrukcji lubię najbardziej – mówi Paul Kellaway z grupy budownictwa społecznego Mears – sponsor korporacyjny projektu.
Zdaniem Paula informacja o pochodzeniu odpadów jest równie istotna, jak ich parametry fizyczne.
Mears oddelegowało 20 pomocników do realizacji projektu.
Będą to nastoletni uczniowie – praktykanci, których zadaniem będzie pomoc przy pracach hydraulicznych, układaniu instalacji elektrycznej oraz innych elementów wyposażenia wraz ze studentami Uniwesytetu w Brighton.
Stażyści są istotnym czynnikiem w budowaniu lokalnej społeczności, a dla nich samych to niepowtarzalne i bardzo cenne doświadczenie.
Artykuł za: thisbigcity.net , licencja: (CC BY 3.0)
Niniejszy artykuł został oryginalnie opublikowany w Green Futures magazynie niezależnych ekspertów ds spraw zrównoważonego rozwoju Forum dla Przyszłości.
Zdjęcia – via Nefi
Tłumaczenie: Agnieszka
Inicjatywa bardzo fajna, jednak zbyt mało szczegółów na temat wykorzystania odpadów.