Opuchnięte stopy i najgorszy wynalazek świata
Spis treści
I co do tego mają śmierdzące nogi ?
Co mają do tego opuchnięte stopy ? Człowiek jest istotą energetyczną. W całym jego ciele zachodzi tysiące reakcji chemicznych i zjawisk fizycznych. Podczas tych procesów człowiek wytwarza całą masę energii. Mózg człowieka działa na zasadzie ładunków elektrycznych.
Człowiek to energo-informacyjna istota.
W dzisiejszych czasach buty są podstawą codziennego ubioru. Okazuje się jednak, że nowoczesne obuwie, w większości produkowane z plastików, gum i innych sztucznych produktów, działa jak IZOLATOR.
Człowiek podczas całego dnia zbiera tysiące różnych ładunków elektrostatycznych. Jest również podatny na działanie pól zakłócających naturalne pola energetyczne.
Co na opuchnięte stopy i ładunki elektrostatyczne, które gromadzimy ?
Człowiek chodzący boso, nie zbiera ładunków, ponieważ od razu te ładunki zostają odprowadzone do ziemi. Mówię oczywiście o chodzeniu po trawie, nie po domu !
W skrócie: nie jesteśmy w stanie rozładować tych wszystkich ładunków, chodząc cały czas w butach lub po domu, którego podłoga zazwyczaj też nie jest uziemiona, przy tym często powleczona jest warstwą tworzywa.
Jeśli więc tylko masz taką sposobność, chodź bez butów. Jeśli masz ogród, rozmawiaj przez telefon, chodząc gołymi stopami po naturalnej ziemi.
Opuchnięte stopy, pocenie się oraz toksyny
Nie będę tłumaczył jaki związek ma używanie wszelakich tworzyw na sposób w jaki pocą się stopy i jakie wydzielają zapachy. Popatrzmy na to inaczej.
Przypomniały mi się słowa głównej bohaterki książki „Anastazja – Dzwoniące Cedry Rosji” – Władimira Megre.
Książki z tej serii są dostępne w Polsce od dawna.
Kwestie, które porusza Anastazja dotyczą większej ilości wiedzy na temat zależności i korelacji przyrody z naszymi organizmami, jednak ja wybrałem tylko jedną kwestię związaną dokładnie z chodzeniem na bosaka i uprawą roślin jadalnych.
Anastazja wyjaśnia, że w procesie pocenia się nóg, wychodzą z człowieka toksyny zawierające informacje o chorobach organizmu.
Dzięki chodzeniu na bosaka podczas uprawy tych roślin, toksyny owe dostają się do ziemi a później do samej rośliny. Kiedy toksyny te dostaną się do rośliny, generuje ona specjalne składniki chemiczne, potrzebne do wyleczenia nas z naszych schorzeń.
One po prostu produkują dla nas naturalny lek, jednak my wolimy słuchać “znawców” i jesteśmy podatni na marketing koncernów.
Ważne jest to co jemy
Osobiście uważam, że nasze zdrowie w głównej mierze zależy od pożywienia, które wyrosło w sposób naturalny, na naszej Matce Ziemi.
Według mnie jest to kolejny kawałek układanki, związany z przyrostem ludzi chorych i brakiem odporności.
Większość spożywanego przez nas jedzenia, jest przetworzona w procesach wysokich temperatur, naszpikowana chemią i modyfikowana genetycznie. Pola uprawne są opryskiwane i uprawiane mechanicznie. Mało kto uprawia rękoma swoje własne warzywa.
Dlatego tak ważne jest, żeby mieć swój własny ogródek i swoje własne uprawiane pożywienie. Tak aby samemu uprawiać te rośliny i pozwolić im nas leczyć. I oczywiście pochodzić boso po ogrodzie, co jest balsamem na opuchnięte stopy.
Automatyzacja korporacyjna, przemysłowo wytwarzane jedzenie, eliminuje całkowicie ten element, który dotyczy głównie naszego zdrowia – element korelacji przyrody, jako jednego, pełnego organizmu.
Dawid Wolfe brał także udział w filmie Food Matters – Jedzenie ma znaczenie
5 prostych, kilkuminutowych zabiegów dla Twoich stóp
Likwidujemy zrogowacenia
Bierzemy gazę, składamy ja kilkakrotnie i zanurzamy w occie wieloziołowym.
Następnie przykładamy ja do zgrubienia na stopie. Całość lekko owijamy bandażem, zakładamy skarpetkę i najlepiej zostawiamy na całą noc.
Zabieg wskazany jest każdego dnia przez tydzień.
Likwidujemy odciski
Jest kilka sposobów na odciski, ale ten jest najskuteczniejszy.
Rozgniatamy świeżą cebulkę ogrodowej lilii i smarujemy nią odciski codziennie rano i wieczorem.
Kąpiel odświeżająca na opuchnięte stopy
Do ok. 4 litrów wody wsypujemy 2 łyżki soli i 3 łyżki czystego octu jabłkowego.
Nogi moczymy przez około 30 minut. Taka kąpiel nie tylko zmiękczy skórę podeszwy, ale tez doskonale wpłynie na stan ukrwienia nóg.
Zamiast octu jabłkowego można dodać cytrynę i kilka kropli olejku eukaliptusowego
zobacz też: prosty masaż stóp ?
Naturalny miodowy krem na opuchnięte stopy
Odrobinę naturalnego miodu mieszamy z łyżeczka cynamonu.
Całość wcieramy w stopy, a po kilku minutach delikatnie spłukujemy. Stopy będą gładkie i pachnące.
A jak poradzić sobie z potliwością ?
Do codziennej kąpieli na spocone i opuchnięte stopy należy dodać napar z szałwii lub kory dębu.
Stopy koniecznie myjemy w letniej wodzie, ponieważ wysoka temperatura pobudza dodatkowo prace gruczołów potowych.
Skarpetki zakładamy tylko i wyłącznie bawełniane.
Możemy też użyć ”talku naturalnego”, czyli najzwyklejszej mączki ziemniaczanej.
Pamiętajmy jednak o bardzo dokładnym osuszeniu stóp.