Grzybnia cennego grzyba przeszczepiona.
Olsztyńscy leśnicy aktywnie chronią miękusza szafranowego. Właśnie przeszczepili grzybnię tego niezwykle rzadkiego i zagrożonego wymarciem gatunku grzyba.
Miękusz szafranowy to wyjątkowo rzadki grzyb wielkoowocnikowy, który w Polsce żyje na martwych lub zamierających starych dębach. W tym roku jedyne znane stanowisko z Puszczy Piskiej – zlokalizowane w Nadleśnictwie Strzałowo – uległo częściowemu zniszczeniu: z trzech owocników pozostał tylko jeden cały i część drugiego. Pozostawione ślady wskazywały na to, że celowego zniszczenia dokonał człowiek. Ponieważ pniak, na którym od 2013 roku występują owocniki miękusza szafranowego jest już w stanie mocno posuniętego rozkładu (to znaczy, że zbliża sie nieuchronnie koniec dobrego pożywienia dla miękusza) , leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie podjęli próbę aktywnej ochrony tego wyjątkowo rzadkiego w skali kraju grzyba.
Zabieg aktywnej ochrony polegał na pobraniu fragmentów martwego drewna wraz z grzybnią i przeniesienie ich do otworów wywierconych w wcześniej wytypowanych drzewach.
Otwory wywiercono świderkiem Presslera – urządzeniem służącym do określania wieku stojącego drzewa. Grzybnią miękusza szafranowego zainfekowano dwa wywroty, dwa drzewa stojące (jedno z nich to 350 letni kolos bez kory o obwodzie 550 cm) oraz jeden duży pniak po ściętym kilkanaście lat temu dębie.
Wszystkie martwe dęby lub ich fragmenty występują na terenie ostoi ksylobiontów (organizmy roślinne i zwierzęce związane z rozkładającym się drewnem) .
Leśnicy wykonali zabieg po wcześniejszym uzyskaniu zgody od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Sposób przeniesienia grzybni i technikę zainfekowania nią martwych drzew konsultowano z mykologiem pracującym na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Teraz pozostaje tylko cierpliwie czekać na efekty, czyli pojawienie się owocników tego pięknego i zagrożonego wymarciem grzyba na nowych, stworzonych przez człowieka stanowiskach. Owocniki mogą pojawić się dopiero za 5 lub więcej lat, ale mogą też wyrosnąć wcześniej.
Wszystko zależy od warunków pogodowych i stanu zdrowotnego pobranej do zainfekowania grzybni. Zgodnie z zaleceniem RDOŚ w Olsztynie stanowisko naturalne jak i te sztuczne będą co roku przez 5 lat monitorowane przez leśników z Nadleśnictwa Strzałowo.
KROK po kroku ….
Ocalały owocnik
Owocnik z zabliźnioną raną po odcięciu części owocnika
Fragment rozłożonego drewna z grzybnią miękusza
Fragmenty drewna z grzybnią do zainfekowania
Wykonywanie zabiegu
Wywrot dębowy w trakcie wykonania zabiegu
Stary pniak po ściętym dębie przed zabiegiem
Potężny martwy ponad 350 letni dąb z zainfekowaną grzybnią
Tekst: Andrzej Ryś, Nadleśnictwo Strzałowo
Foto: arch. Nadleśnictwo Strzałowo